Szybka pomoc przy zawale

Kilkadziesiąt tysięcy osób w całej Polsce trafia na ostry dyżur ze zdiagnozowanym zawałem serca. Styl życia ma ogromny wpływ na tak wysoką ilość osób z zwałem serca w naszym kraju. Zła dieta, siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej to wszystko oddziałuje na nasze zdrowie. W przypadku zawału raczej mówimy jednak o braku zdrowia. Serca do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje składników odżywczych oraz tlenu. Za pomocą układu żył czyli układu nerwowego wszystko co potrzebne do pracy serca jest transportowane. Gdy jednak osoba odżywia się nieprawidłowo a w jej krwi krąży mnóstwo złego cholesterolu ten odkłada się na ściankach tętnic. W efekcie powoduje ona miażdżycę. Miażdżyca zmniejsza zaś przepływ krwi w organizmie. Krew nie może dotrzeć do serca by je dotlenić. Choroba w postaci miażdżycy najczęściej bowiem atakuje naczynia krwionośne zlokalizowane wokół serca. Po pewnym czasie gdy złogi złego cholesterolu rosną a ściany tętnic zaczynają twardnieć może dojść do zamknięcia żyły. Pojawia się straszny ból w klatce piersiowej, chory nie może złapać oddechu. Jedynym ratunkiem dla osoby mającej zawał jest szybki transport do szpitala. W szpitalu na ostrym dyżurze zespól specjalistów powinien podjąć kroki ratujące życie chorego. Tętnica czy też żyła powinna być jak najszybciej udrożniona.